Z praktyki nauczyciela pochodzenia ukraińskiego funkcjonującego w polskim systemie oświaty – kontakty rodziców z dzieckiem (cz. 2)

1.    W niniejszym opracowaniu omówiona zostanie instytucja pozbawienia władzy rodzicielskiej i jej znaczenia w pragmatyce zajęć i czynności realizowanych w szkole. Bez wątpienia to również szkoła za pośrednictwem osoby ją reprezentującej na zewnątrz czyli dyrektora, powinna przekazać sądowi opiekuńczemu, informacje o nadużywaniu władzy rodzicielskiej, czy o rażącym zaniedbywaniu obowiązków rodzicielskich, co uzasadnia przybliżenie niniejszej tematyki. Z uwagi na włączenie do polskiego systemu oświaty dziesiątek tysięcy uczniów pochodzenia ukraińskiego 
i tysięcy nauczycieli takiego pochodzenia, to szczególnie do tej ostatniej grupy kierowane jest to opracowanie.     
2.    W art. 111 kro ustawodawca wskazał trzy przesłanki uzasadniające pozbawienie rodziców lub też jednego z rodziców władzy rodzicielskiej. W razie przeszkody przemijającej zachodzi podstawa nie do pozbawienia, ale do zawieszenia wykonywania władzy rodzicielskiej. Drugą przesłankę stanowi nadużycie władzy rodzicielskiej, a trzecią zaniedbywanie w sposób rażący obowiązków względem dziecka. Wystąpienie jednej z trzech przesłanek stanowi podstawę pozbawienia rodziców lub jednego z rodziców władzy rodzicielskiej. Brzmienie omawianego przepisu wskazuje, że sąd opiekuńczy z urzędu pozbawia rodziców władzy rodzicielskiej w razie wystąpienia jednej z przesłanek. 
3.    Już na początku niniejszego opracowania pojawia się pytanie, czy w sytuacji, gdy do jednej szkoły uczęszcza trójka dzieci pochodzących z jednego małżeństwa,  nauczyciel ma obowiązek uniemożliwić kontakt z wszystkimi dziećmi? Odpowiedź na tak postawione pytanie uzależniona jest od orzeczenia sądu. Trzeba bowiem pamiętać (za postanowieniem Sądu Najwyższego z 2000 r.), że pozbawienie władzy rodzicielskiej nie ma charakteru generalnego, a to oznacza, że może zostać orzeczone tylko co do jednego dziecka, jeżeli w stosunku do tego dziecka wystąpi którakolwiek 
z przyczyn przewidzianych w cytowanym wcześniej art. 111 § 1 kro. Zatem wobec jednego z trójki podanych w przykładzie dzieci, rodzice mogą być pozbawieni władzy rodzicielskiej (tym samym nie są oni dla szkoły partnerami do współpracy w odniesieniu do dziecka), a w odniesieniu do pozostałej dwójki dzieci wykonują władzę rodzicielską bez ograniczeń.       
4.    Z perspektywy pracy psychologa szkoły ważne jest stanowisko Sądu Najwyższego, który zajął stanowisko, zgodnie z którym w sprawach o pozbawienie władzy rodzicielskiej oraz w sprawach o odebranie dziecka, dziecko nie jest uczestnikiem postępowania w rozumieniu art. 510 kodeksu postępowania cywilnego. Zawarty w art. 12 ust. 2 konwencji o prawach dziecka obowiązek zapewnienia dziecku możliwości wypowiedzenia się w każdym postępowaniu realizowany jest w prawie polskim poprzez instytucję wysłuchania, co na zasadzie analogii winno być również stosowane w czynnościach wykonywanych z uczniem w sprawach bezpośrednio go dotyczących.   
5.    Wśród trzech skodyfikowanych w art. 111 kro przesłanek będących podstawą do pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej pierwszą jest trwała przeszkoda w wykonywaniu władzy rodzicielskiej. Ponownie doprecyzowując pojęcia ujęte w konstrukcji przepisu, warto odnieść się do głosu Sądu Najwyższego. Ten w jednym z postanowień wskazuje: ,,przez trwałą przeszkodę, uniemożliwiającą wykonywanie władzy rodzicielskiej, należy rozumieć taki układ stosunków, który wyłącza sprawowanie przez rodziców władzy rodzicielskiej na stałe w tym sensie, że albo według rozsądnego przewidywania nie można ustalić czasu trwania tego układu albo – co najmniej – że układ ten będzie istniał przez czas długi”. Do trwałych przeszkód niewątpliwie (za orzecznictwem) zaliczyć można przewlekłą chorobę (w tym chorobę psychiczną), skazanie rodzica na karę długoletniego pozbawienia wolności.     
Kolejną przesłanka jest nadużycie władzy rodzicielskiej. Niekoniecznie musi ono przejawiać się w zachowaniach podjętych bezpośrednio wobec małoletniego dziecka. Zdaniem Sądu Najwyższego: ,,agresywne zachowanie, stan nietrzeźwości, grożenie matce, zakłócanie spokoju domowego, wszystkie te zachowania uczestnika są manifestowane w obecności dziecka, nie można więc twierdzić, by pozostawały poza sferą oddziaływania na  nie, i to oddziaływania bezpośredniego. Z poczynionych ustaleń wynika, że uczestnik nie narzuca sobie jakichkolwiek ograniczeń w związku z obecnością dziecka, co oznacza, iż nie poczuwa się w żadnej mierze do troski o jego uczucia i świadomie naraża je na nieuniknione, negatywne przeżycia Wszystko to stwarza stan poważnego zagrożenia dla prawidłowego rozwoju dziecka i symptomy tego zagrożenia już się ujawniły”. Z niniejszego wynika zatem, że władza rodzicielska winna być wykonywana taj, jak tego wymagają dobro dziecka i interes społeczny. Naganne zachowanie rodzica wobec osób trzecich, w tym zwłaszcza osób bliskich, świadczy o nienależytym wykonywaniu obowiązku wychowania dziecka. W omawianym zapisie przepisu ustawodawca posługuje się zwrotem nadużywają władzy rodzicielskiej, który oznacza, że nie stanowi podstawy pozbawienia władzy rodzicielskiej jednorazowe zachowanie stanowiące przykład nadużycia władzy rodzicielskiej. Co ważne, brak podstawy do wydania postanowienia o pozbawieniu władzy rodzicielskiej przez sąd opiekuńczy, nie zwalnia placówek oświatowych od zgłaszania nawet jednostkowych przejawów niewłaściwego zachowania rodziców wobec swoich dzieci, oczywiście w przypadku uzyskania informacji o takim zdarzeniu. 
Ostatnią przesłanką jest rażące zaniedbywanie obowiązków względem dziecka. Już pobieżna analiza treściowa omawianego zapisu wskazuje, że nie każde zaniedbanie przez rodziców władzy rodzicielskiej daje podstawę do pozbawienia tej władzy, ale tylko takie, które może być zakwalifikowane jako rażące. Zatem rażące zaniedbywanie to zaniedbanie poważne lub zaniedbania o mniejszej wadze, lecz nacechowane nasileniem złej woli, uporczywością i niepoprawnością. Dopuszczalne jest pozbawienie rodziców władzy rodzicielskiej wskutek jednorazowego zachowania rodzica, ale musi to być zachowanie rażące, stanowiące zagrożenie dla zdrowia lub życia dziecka. Tego rodzaju zachowania co do zasady powinny dotyczyć dziecka. Zachowania wobec osób trzecich mogą w sposób pośredni prowadzić do zaniedbywania władzy rodzicielskiej. Dlatego Sąd Najwyższy uznał, że: ,,nie popełnia nadużycia władzy rodzicielskiej lub zaniedbania swych obowiązków wobec dziecka matka, która w związku z rozkładem pożycia małżeńskiego opuszcza męża i wiąże swoje życie z innym mężczyzną. Do nadużycia władzy może natomiast dojść w nowej rodzinie, jeżeli np.. ze względu na postawę drugiego męża matka przestanie interesować się dzieckiem pochodzącym z pierwszego związku. Matka dziecka dopuści się rażącego naruszenia swoich obowiązków, jeżeli będzie tolerowała naganne zachowanie drugiego męża wobec swojego dziecka”. Ocena zachowania rodziców powinna uwzględniać możliwość negatywnego oddziaływania na proces wychowawczy dziecka. Dla przykładu, uzasadnione będzie pozbawienie władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem w sytuacji, gdy z poczynionych ustaleń wynika, że zaniedbania są rażące, a tryb życia rodzica nie uległ zmianie mimo podejmowanych działań resocjalizacyjnych i zagraża demoralizacyjnym wpływem na dziecko.            

Stan na dzień  27 października 2024 r.