Granice nauczycielskiej odpowiedzialności w przypadku deliktów cywilnoprawnych dokonanych przez uczniów polskich i pochodzących z Ukrainy

  1. Proces dowodowy prowadzony na rzecz ewentualnego postępowania dyscyplinarnego, karnego czy cywilnego, w związku z zaistniałym zdarzeniem kryzysowym w szkole (np. wypadek podczas warsztatów z wychowania fizycznego, w wyniku którego doszło do uszczerbku na zdrowiu ucznia) oscylował będzie w obrębie ustalenia, czy nauczyciel realizował ciążące na nim obowiązki zgodnie z istniejącymi regulacjami prawnymi. Już w art. 5 ustawy Prawo oświatowe czytamy, że nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych ma obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich zdrowie, postawę moralną i obywatelską, z poszanowaniem godności osobistej ucznia. Na uwagę zasługuje fakt, że kierowanie się dobrem ucznia, jako obowiązek szkoły i jej pracowników jest wielokrotnie deklarowane w cytowanej ustawie i nawet bez tego przepisu, zachowałoby bez wątpienia, status ogólnej zasady polskiego prawa oświatowego.
  2. Intencją ustawodawcy tworzącego przytoczony wcześniej art. 5 było stworzenie podstawy prawnej, z której można byłoby wywodzić istnienie i treść władztwa pedagogicznego. W doktrynie przez niniejsze rozumie się wymaganie ,,dyspozycyjności ucznia w zakresie procesów nauczania i wychowania”. Oczywiście ważną część tego władztwa wykonuje nauczyciel, jako pracownik szkoły bezpośrednio odpowiedzialny za wykonywanie jej zadań opiekuńczych, dydaktycznych i wychowawczych. W tym zakresie winien on realizować uprawnienia powierzone mu przez prawo i statut szkoły, przede wszystkim z myślą i dla dobra uczniów.
  3. Innym bardzo czytelnym zapisem obowiązków nauczyciela jest art. 6 ustawy Karta Nauczyciela, gdzie już w ust. 1 czytamy, że nauczyciel obowiązany jest rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły. Cały przepis art. 6, zawiera katalog podstawowych obowiązków nauczyciela i mimo, że pojawiają się w nim ogólne sformułowania, to stanowi on punkt odniesienia przede wszystkim w procesie ustalania oceny pracy nauczyciela. Uchybienie obowiązkom określonym w tym przepisie zagrożone jest odpowiedzialnością dyscyplinarną.
  4. Ustalenie osoby odpowiedzialnej za doznany przez ucznia uszczerbek na zdrowiu, bądź za szkodę w mieniu wyrządzoną przez ucznia podczas zajęć organizowanych przez szkołę, będzie w dużej mierze uzależniony od wieku ucznia i rodzaju odpowiedzialności uwzględnianej w procesie wyjaśniającym określone zdarzenie. W przeważającej liczbie przypadków w omawianych sytuacjach będziemy mówili o odpowiedzialności cywilnej, stąd poniżej zamieszczony podział rzeczowy:
  • małoletni uczniowie do lat 13 – odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie winy nie ponoszą osoby, którym z powodu wieku, stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można. Konstatacja ta nie zawiera jednak odpowiedzi na pytanie, komu przypisać szkodliwe działania wskazanych osób. Kwestię tę rozstrzyga art. 427 KC (ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny): ,,Kto z mocy ustawy lub umowy jest zobowiązany do nadzoru nad osobą, której z powodu wieku lub stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można, ten obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej przez tę osobę, chyba że uczynił zadość obowiązkowi nadzoru, albo że szkoda byłaby powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru”, przypisując obowiązek naprawienia szkody osobom zobowiązanym do nadzoru nad niepoczytanymi. Pomimo, że bezpośrednim źródłem szkody jest czyn pozostającego pod nadzorem, odpowiedzialność odszkodowawcza powiązana została z niewykonaniem lub nienależytym wykonywaniem obowiązku nadzoru, któremu można postawić zarzut culpa in custodiendo (winy w nadzorze). Odpowiedzialność z tytułu nadzoru opiera się na zasadzie winy. Jej istotną cechą, różniącą od odpowiedzialności według art. 415 KC, jest prawne domniemanie winy w nadzorze. Bez wątpienia posłużenie się tą konstrukcją legislacyjną, zwalnia poszkodowanego (rodziców, prawnych opiekunów ucznia) od obowiązku dowodzenia winy nadzorującego. To ten ostatni (zobowiązany do nadzoru) chcąc zwolnić się z odpowiedzialności, powinien wzruszyć owo domniemanie przeciwdowodem i wykazać, że sprawował nadzór należycie. Warto dopowiedzieć, że okolicznościami zwalniającymi z odpowiedzialności przewidzianej w omawianym artykule jest nie tylko brak winy w nadzorze, ale również wykazanie, że szkoda byłaby powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru, co jest równoznaczne z dowiedzeniem braku związku przyczynowego między zachowaniem się nadzorującego a skutkiem w postaci szkody. Ustawodawca poza kryterium wiekowym wskazuje jeszcze na dwa inne przymioty osoby, sprawcy deliktu, a mianowicie na stan psychiczny lub cielesny. W tym przypadku wcześniejszy przepis, a mianowicie art. 425 § 1 KC nie tworzy obowiązku odszkodowawczego po stronie sprawcy, który z jakichkolwiek powodów znajdował się w chwili czynu w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a więc był niepoczytalny. Nie można bowiem, przypisać winy osobie upośledzonej umysłowo lub chorej psychicznie, jeżeli w chwili popełnienia szkodliwego czynu nie miała ona dostatecznego rozeznania.

Reasumując, małoletni, który nie ukończył lat 13 nie odpowiada za wyrządzoną szkodę. Odpowiedzialność taką poniesie osoba zobowiązana do nadzoru wynikającego z mocy ustawy (np. art. 6 ustawy Karta Nauczyciela), w sytuacji, gdy do zaistnienia zdarzenia szkodliwego doszło podczas zajęć organizowanych przez szkołę, a nauczyciel nie przedstawił żadnej okoliczności, która miałaby moc wzruszenia domniemania winy w nadzorze. Casus nr 1: małoletni mający lat 12 podczas przerwy śródlekcyjnej, na korytarzu szkolnym, wyciągnął z plecaka piłkę do gry nożnej z ewidentnym zamiarem rozpoczęcia gry (na terenie szkoły, poza wyznaczonym do tego celu miejscem istnieje zakaz gry w piłkę nożną). Dyżurujący nauczyciel, nie zareagował na powyższe. Uczeń kopnął piłką w kierunku okna dokonując wybicia szyby. Odpowiedzialność za szkodę w mieniu, powstałą co prawda w wyniku działania małoletniego, poniesie nauczyciel, bowiem sprawując faktyczny nadzór nad uczniem nie podjął czynności zaradczych. Gdyby nauczyciel zareagował na zachowanie ucznia, jeszcze przed wykonaniem przez niego kopnięcia w piłkę (np. stanowczą reakcję słowną połączoną ze skierowaniem się w stronę ucznia celem odebrania piłki), ale mimo to z uwagi na dynamikę i gwałtowność zdarzenia, do wybicia szyby doszłoby, wówczas nauczyciel mógłby wzruszyć domniemanie winy w nadzorze. W takim przypadku obowiązek naprawienia szkody (wybitej szyby w oknie) ciążyłby na rodzicach, prawnych opiekunach małoletniego ucznia.

Casus nr 2: nauczyciel wychowania fizycznego przed rozpoczęciem zajęć dokonał sprawdzenia stanu technicznego urządzeń stanowiących stałe wyposażenie sali gimnastycznej, w tym mocowań drabinek gimnastycznych. Nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Podczas planowych zajęć lekcyjnych z uczniami klas IV, podczas ćwiczeń gimnastycznych z wykorzystaniem drabinek, zerwały się mocowania jednej z nich (grabinki gimnastyczne były wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem). Drabinka upadając, uderzyła w głowę jednego z uczniów, przez co doszło do naruszenia czynności narządów jego ciała. Nauczyciel nie będzie ponosił odpowiedzialności za rozstrój zdrowia ucznia, bowiem brak jest związku przyczynowego między zachowaniem się nadzorującego, a skutkiem w postaci szkody. Co więcej nauczyciel, zgodnie z treścią § 31 ust. 5 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach dopełnił swojego obowiązku, który zmierzał do zapewnienia bezpieczeństwa uczniom, co materializowało się w sprawdzeniu stanu technicznego urządzeń, każdorazowo przed rozpoczęciem zajęć. 

Casus 3 – wytypowani przez dyrektora placówki nauczyciele zorganizowali zawody sportowe z okazji Dnia Dziecka. Podczas zawodów jeden z nauczycieli odpowiedzialny za zbiórkę dzieci (małoletni uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym), wrócił na chwilę do budynku placówki, bo zapomniał prywatnego telefonu komórkowego. Uczniowie pozostali bez opieki i nadzoru. W tym czasie doszło do przepychanek pomiędzy dwoma uczniami, w wyniku czego jeden z nich potknął się i upadając na podłoże złamał rękę. Winę za niniejsze zdarzenie ponosi nauczyciel, który w tym czasie był zobligowany do nadzoru, bowiem swoim zachowaniem złamał ciążący na nim obowiązek wynikający chociażby z § 30 cytowanego kilka wierszy wcześniej rozporządzenia.

Powstanie w powyższym przypadku roszczenie naprawienia majątkowej szkody na osobie w postaci uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju (w skrajnych przypadkach śmierci człowieka). Wspomniane uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia stwarza po stronie poszkodowanego ucznia roszczenie o: 1) jednorazowe odszkodowanie na pokrycie wszelkich wynikających z tego powodu kosztów; 2) rentę – w razie zwiększenia się jego potrzeb, zmniejszenia jego widoków na przyszłość. Oprócz instrumentów służących naprawieniu szkody majątkowej, przepisy przewidują jeszcze zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę, czyli szkodę niemajątkową.

Wyjątkową odpowiedzialność opartą na zasadzie słuszności przewiduje art. 428 KC. Na podstawie tego przepisu zobowiązanym do całkowitego naprawienia szkody może zostać niepoczytalny sprawca, ale wówczas, gdy brakuje osób zobowiązanych do nadzoru albo gdy nie można od nich uzyskać naprawienia szkody, z okoliczności zaś, a zwłaszcza porównania stanu majątkowego poszkodowanego i sprawcy, wynika że wymagają tego zasady współżycia społecznego.

  • małoletni uczniowie powyżej 13 roku życia – generalną formułę deliktu pełnią przepisy regulujące obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej własnym działaniem lub zaniechaniem podmiotu. W KC odpowiedzialność taką przewiduje art. 415, według którego, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Chodzi oczywiście o szkodę zaistniałą w wyniku zachowania bezprawnego, to jest zachowania sprzecznego nie tylko z nakazami i zakazami zawartymi w przepisach prawnych, lecz także działania naruszające zasady współżycia społecznego. Chodzi zatem o sprzeczność z najszerzej pojmowanym porządkiem prawnym. Trzeba pamiętać, że stawiając sprawcy szkody zarzut zawinionego działania lub zaniechania, nie wystarczy wykazać, że nie przestrzega on kryteriów wymaganej staranności. Konieczne jest ponadto uwzględnienie jego stanu świadomości, woli i przewidywania skutków postępowania.

Pamiętając o treści art. 426 KC: ,,Małoletni, który nie ukończył lat trzynastu, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę”, trzeba wskazać, że nie ma przeszkód prawnych, aby obowiązek naprawienia szkody ciążył na małoletnim, który ukończył lat 13. Z pragmatycznego punktu widzenia, niemalże w każdym przypadku ciężar naprawienia szkody zostanie jednak przeniesiony na rodziców czy prawnych opiekunów małoletniego.

  • uczniowie pełnoletni – odpowiedzialność deliktowa określona w art. 415 KC (uwagi wcześniej). Warte przypomnienia jest to, że ewentualny obowiązek naprawienia szkody, do jakiej doszło w wyniku deliktu cywilnoprawnego, ciążył na rodzicach sprawcy, w naszym przypadku ucznia do 13 roku życia. Wiązało się to z władzą rodzicielską, która mimo, że nie posiada ustawowej definicji, rozumiana jest jako: ,,ogół obowiązków i praw względem dziecka mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów” (za postanowieniem Sądu Najwyższego). Władza rodzicielska sprawowana przez rodziców opiera się na zasadzie wyłączności, co oznacza, że nikt ich w tym względzie nie może wyręczać.    
  1. W pewnych sytuacjach, to sam nauczyciel będzie uczestnikiem procesu szkoleniowego. Mowa tutaj o uczestnictwie nauczycieli w formach doskonalenia zawodowego, realizowanego przez placówki doskonalenia nauczycieli. Ustawodawca nie definiuje pojęcia ,,doskonalenie zawodowe nauczycieli”, niemniej jednak ta postać kształcenia ustawicznego adresowana jest do nauczyciela czynnego zawodowo, zwykle już posiadającego kwalifikacje do wykonywania zawodu. Celem tego procesu jest wspomaganie go oraz podnoszenie wiedzy i umiejętności przydatnych nauczycielowi w pracy zawodowej. Form, w jakich odbywa się doskonalenie nauczycieli, ustawa nie określa; ich określenie (choć niewyczerpujące) zawierają przepisy rozporządzenia w sprawie placówek doskonalenia nauczycieli. Udział samych nauczycieli w różnych formach doskonalenia prowadzonych przez wspomniane placówki, należy traktować jako realizację dwóch obowiązków nauczycieli wyszczególnionych w art. 6 ustawy Karta Nauczyciela: ,,(…) dążyć do pełni własnego rozwoju osobowego” i dalej ,,(…) doskonalić się zawodowo, zgodnie z potrzebami szkoły”. Oczywiście w takiej sytuacji, niejednokrotnie zrodziło się zapewne pytanie: czy dyrektor szkoły może zabronić nauczycielowi udział w formach doskonalenia prowadzonych przez placówki doskonalenia nauczycieli? Pomocnym przy udzieleniu odpowiedzi będzie zapis art. 7 ust. 2 pkt. 4 ustawy Karta Nauczyciela, gdzie czytamy: ,,(…) zapewnienie pomocy nauczycielom w realizacji ich zadań i ich doskonaleniu zawodowym”. Zatem dyrektor szkoły powinien wspomagać nauczyciela w jego zamierzeniach podnoszenia własnych i zawodowych kompetencji. Oczywiście zważając na pragmatykę swoich obowiązków zawodowych, dyrektor uwzględniając udzielenie wsparcia nauczycielowi w zakresie procesu doskonalenia zawodowego, musi brać pod uwagę konieczność zapewnienia ciągłości procesu dydaktycznego.
  2. Zgodnie z art. 42 ust. 7a ustawy Karta Nauczyciela rejestracja i rozliczanie zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych prowadzonych bezpośrednio z uczniami lub wychowankami lub na ich rzecz odbywa się w okresach tygodniowych odpowiednio w dziennikach lekcyjnych lub dziennikach zajęć. Poza zakresem tej dokumentacji pozostają jednak pewne czynności, w szczególności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym, które nie mogą być przez nauczyciela udokumentowane. Oznacza to zatem, że udział nauczycieli w różnych formach doskonalenia, organizowanych przez placówki doskonalenia nauczycieli, będzie realizacją zobowiązania stosunku pracy w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy.
  3. Jak wcześniej wskazano, form, w jakich odbywa się doskonalenie nauczycieli, ustawa Prawo oświatowe nie określa. Mogą być one realizowane również, jako działania terenowe, w szczególności w zakresie działań wspomagających proces dydaktyczny z wychowania fizycznego. Udział w tego rodzaju przedsięwzięciach może wiązać się z określoną dynamiką poszczególnych zadań szkoleniowych, co z kolei rodzi pewne niebezpieczeństwo wypadku. W związku z uwagami zawartymi w pkt. 5 i 6, uzasadnionym wydaje się poinformowanie dyrektora szkoły (zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela dyrektor szkoły jest przełożonym służbowym wszystkich pracowników szkoły) o udziale w przedsięwzięciu doskonalenia zawodowego organizowanym przez placówkę doskonalenia nauczycieli, a tym samym realizacji zadań służbowych doskonalenia zawodowego w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy (niniejsze odnosi się szczególnie do zajęć terenowych czy warsztatowych).

Stan na dzień 4 czerwca 2023 r.