Na czym polega ingerencja państwa we władzę rodzicielską w odniesieniu do sytuacji kryzysowych w szkole?

1.    Przepisy kształtujące kwestie władzy rodzicielskiej, tylko z pozoru pozostawać powinny poza zainteresowaniem, a w razie potrzeby rzeczowym i kompetentnym stosowaniem przez pracowników dydaktycznych szkół i placówek oświatowych. Jednym z bardziej czytelnych przykładów niniejszego, jest sprawa granicy wiekowej - wygaszającej stosunek władzy rodzicielskiej, poza prawem do kontaktów z dzieckiem oraz obowiązkiem alimentacyjnym – i powstających w związku z tym ograniczeń, chociażby w zakresie informacyjnym o potrzebach i dokonaniach edukacyjnych uczniów.

2.    Przepisy ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy, nie zawierają definicji władzy rodzicielskiej, co jednoznacznie winno odwoływać nas do doktryny, gdzie obowiązuje zgodny pogląd, że do zakresu pojęcia władza rodzicielska należy ująć całokształt obowiązków i uprawnień rodziców względem osoby i majątku dziecka, oczywiście ukierunkowanych na ochronę jego dobra. W nauce prawa rodzinnego przyjmuje się z kolei, że na treść władzy rodzicielskiej składają się: 
1) piecza nad osobą dziecka, 2) zarząd majątkiem dziecka, 3) reprezentacja dziecka. Dla przykładu podobnie wypowiada się Sąd Najwyższy, który w wyroku z 5 maja 2000 r. wskazuje: ,,władza rodzicielska, jak to wynika z całokształtu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (…) stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów”. 
Dla potrzeb niniejszego opracowania, niezbędne jest przytoczenie jeszcze jednej uchwały Sądu Najwyższego, tym razem z 8 marca 2006 r.: ,,władza rodzicielska, ze względu na swój charakter, wykazuje jako prawo podmiotowe szczególne cechy. Jej zasadniczą właściwość stanowi to, że jej atrybuty są zarazem obowiązkiem rodziców, podstawowym zaś celem jest funkcja ochronna względem dziecka”. Należy podkreślić, że władza rodzicielska ma charakter prawa niezbywalnego i niedziedzicznego. 

3.    Władza rodzicielska jest sprawowana przez rodziców na zasadzie wyłączności, co oznacza, że nikt ich w tym względzie nie może wyręczać. Oczywiście nie oznacza to, że władza rodzicielska nie może podlegać ocenie. W art. 95 § 3 k.r.o. ustawodawca zawarł dwie podstawowe przesłanki, które powinny być brane pod uwagę przez sąd przy ocenie wykonywania władzy rodzicielskiej, a mianowicie dobro dziecka oraz interes społeczny. Większe trudności sprawia drugie kryterium w postaci interesu społecznego. Mowa tutaj zapewne o tym, aby dziecko było wychowywane z poszanowaniem systemu wartości, które są akceptowane w społeczeństwie.

4.    W zdecydowanej większości przypadków władza rodzicielska wykonywana jest w sposób prawidłowy. Jeżeli jednak sposób wykonywania władzy jest sprzeczny z dobrem dziecka (np. dziecko przebywa w niewłaściwym, prezentującym niepożądane wzorce zachowań środowisku rówieśniczym, czego skutkiem są liczne przejawy demoralizacji, przy braku reakcji ze strony rodziców), uzasadnione jest podjęcie kontroli przez sądy opiekuńcze. Zgodnie z art. 570 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego sąd opiekuńczy może wszcząć postępowanie z urzędu, w ramach którego może zarządzić przeprowadzenie wywiadu środowiskowego - art. 5701 § 1 k.p.c.: ,,Sąd opiekuńczy może zarządzić przeprowadzenie przez kuratora sądowego wywiadu środowiskowego w celu zebrania informacji dotyczących małoletniego i jego środowiska, a w szczególności jego zachowania się, warunków wychowawczych i życiowych, w tym sytuacji bytowej rodziny, przebiegu nauki małoletniego i sposobu spędzania czasu wolnego, jego kontaktów środowiskowych, stosunku do niego rodziców lub opiekunów, podejmowanych oddziaływań wychowawczych, stanu zdrowia i znanych w środowisku uzależnień małoletniego”. W art. 572 § 1 k.p.c. ustawodawca nałożył na każdego, komu znane jest zdarzenie uzasadniające wszczęcie postępowania z urzędu, obowiązek zawiadomienia o nim sądu opiekuńczego. We wspomnianym przed chwilą artykule, dokładniej w § 2, ustawodawca wymienia podmioty, na których w szczególności ciąży obowiązek zawiadomienia. Wśród tych podmiotów są placówki oświatowe. Niniejsze, nakłada zatem na dyrektora szkoły lub placówki, obowiązek zawiadamiania sądu opiekuńczego o okolicznościach, które powodują zagrożenie dobra dziecka, a są konsekwencją niewłaściwego wykonywania władzy rodzicielskiej przez rodziców. 

5.    Ingerencja władzy państwowej w wykonywanie przez rodziców władzy rodzicielskiej, może przybrać trojaką postać: ograniczenia (art. 109 k.r.o.), zawieszenia (art. 110 k.r.o.) oraz pozbawienia (art. 111 k.r.o.). W obszarze naszego zainteresowania w tym opracowaniu pozostanie sprawa ograniczenia władzy rodzicielskiej. 

6.    Sąd opiekuńczy może na podstawie art. 109 k.r.o. wydać każde zarządzenie, jakiego w danych okolicznościach wymaga dobro dziecka. Podkreślenia wymaga w tym momencie to, że art. 3 ust. 1 Konwencji o prawach dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r. nakazuje, aby we wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych między innymi przez sądy, sprawą nadrzędną było jak najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka. To z kolei wymaga konieczności przeprowadzenia wszechstronnego i wyczerpującego postępowania dowodowego, poprzedzającego wydanie orzeczenia w przedmiocie władzy rodzicielskiej. Dla przykładu poza wskazanymi w art. 109 k.r.o. zarządzeniami, sąd może nakazać rodzicom umieszczenie dziecka w szpitalu lub sanatorium, zakazać wypisywania dziecka ze szpitala, nakazać umieszczenie dziecka w szpitalu psychiatrycznym lub innym odpowiednim zakładzie leczniczym.
Zawarte w § 2 wyliczenie zarządzeń opiekuńczych ma charakter przykładowy. Celem wydawanych zarządzeń nie jest stosowanie represji w odniesieniu do rodziców. Jedynym ich celem jest ochrona zagrożonego dobra dziecka. Wydanie zarządzeń jest konieczne w przypadku niewłaściwego wykonywania władzy rodzicielskiej, co oznacza, że środek taki stanowi ostrzeżenie dla rodziców, że sposób w jaki wykonują władzę rodzicielską jest niewłaściwy. To z kolei może prowadzić do dalszego ograniczania władzy rodzicielskiej, a w dalszej kolejności do jej pozbawienia. 
Casus nr 1 – uczeń ósmej klasy szkoły podstawowej przyniósł do szkoły alkohol i podczas przerwy w toalecie szkolnej częstował tym alkoholem swoich rówieśników. Sytuacja została ujawniona przez dyżurującego nauczyciela, który o wszystkim poinformował dyrektora szkoły. Wszczęte zostały ustalone w szkole procedury, wśród których było powiadomienie o zdarzeniu rodziców ucznia. Czy w takiej sytuacji uzasadnione jest złożenie przez dyrektora szkoły zawiadomienia o zdarzeniu z wnioskiem o zastosowanie procedury art. 109 k.r.o.? Odpowiedź winna być negatywna, co wynika z ogólnego charakteru wszelkich decyzji sądu w zakresie wykonywania władzy rodzicielskiej. Zawsze bowiem, należy pamiętać, że ingerencja sądu opiekuńczego we władzę rodzicielską ze względu na delikatność materii, powinna być dokonywana z dużą rozwagą. Skutki popełnionych błędów, będą bowiem rzutowały nie tylko na dorosłe życie osób, których dotyczyły, ale są również wyjątkowo dotkliwe społecznie. W tym obszarze należałoby bardziej odnieść się do art. 4 ust. 4 ustawy z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich: ,,W przypadku gdy nieletni wykazuje przejawy demoralizacji lub dopuścił się czynu karalnego na terenie szkoły lub w związku z realizacją obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki, dyrektor tej szkoły może, za zgodą rodziców albo opiekuna nieletniego oraz nieletniego, zastosować, jeżeli jest to wystarczające, środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia, ostrzeżenia ustnego albo ostrzeżenia na piśmie, przeproszenia pokrzywdzonego, przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania określonych prac porządkowych na rzecz szkoły. Zastosowanie środka oddziaływania wychowawczego nie wyłącza zastosowania kary określonej w statucie szkoły”. 
Casus nr 2 – uczeń ósmej klasy szkoły podstawowej wraz z trzema swoimi rówieśnikami terroryzuje uczniów szkoły, wymusza od nich drobne kwoty pieniędzy w zamian za ochronę ich zdrowia. O wszystkich tych zdarzeniach posiada wiedzę dyrektor szkoły, który wielokrotnie informował o tych zdarzeniach rodziców, jednak bez skutku. Czy dyrektor szkoły ma prawo zawiadomić sąd opiekuńczy? Odwołując się do treści art. 572 § 2 k.p.c. dyrektor szkoły jako przedstawiciel (,,Szkołą kieruje dyrektor, który jest jej przedstawicielem na zewnątrz (…) – art. 7 ustawy Karta Nauczyciela) placówki oświatowej (w rozumieniu szerokim) ma obowiązek zawiadomić sąd opiekuńczy o zdarzeniu uzasadniającym wszczęcie postępowania z urzędu (w omamianym casusie bez wątpienia mamy do czynienia z taką okolicznością), bowiem z uwagi na niewydolność władzy rodzicielskiej, wynikającą z braku zainteresowania zachowaniem dziecka itd., dobro dziecka jest zagrożone. 

7.    Właściwość miejscową sądu określa art. 569 § 1 k.p.c., zgodnie z którym, właściwy jest wyłącznie sąd opiekuńczy miejsca zamieszkania osoby, której postępowanie ma dotyczyć, a w braku miejsca zamieszkania – sąd opiekuńczy miejsca jej pobytu. Jeżeli brak tej podstawy, właściwy jest sąd opiekuńczy ostatniego miejsca zamieszkania osoby, której postępowanie ma dotyczyć, a w braku miejsca zamieszkania – sąd opiekuńczy ostatniego miejsca jej pobytu. Jeżeli brak i tej podstawy właściwy jest sąd rejonowy dla m.st. Warszawy. Powyższa reguła nie ma zastosowania w wypadkach nagłych, kiedy są opiekuńczy wydaje z urzędu wszelkie potrzebne zarządzenia nawet w stosunku do osób, które nie podlegają jego właściwości miejscowej, zawiadamiając o tym sąd opiekuńczy miejscowo właściwy. 
 
Stan na dzień 16 sierpnia 2023 r.